Kochana, ale przyznaj, że w "Dostanie" rola do niego pasowała. Szczególnie jak John i Abhi robili go w konia... depilacja włosków na klacie itp. :D

Może i tak, ale on mnie po prostu irytuje... Ciekawe, czy jego wcześniejsze role, np. w "Gupt: The Hidden Truth" też są takie.

Nie wiem:) Właśnie sobie uświadomiłam, że widziałam go tylko w "Dostanie" z czego w "OSO" to wogóle go nie zauważyłam^^

Ja nie wiem, czy zawsze jest taki sztywny, ale rolę łamag do niego pasują^^ Może tylko takie role mu dają, bo w filmie akcji go nie widzę ^^

W OSO widać go w "Deewangi Deewangi" razem z Preity. Z tego co pamiętam, to ona ma czerwoną sukienkę, a on... chyba szary garniacz i do tego czerwoną koszulę, ale mogę się mylić :P. I włos rodem z JBJ ;).

A ja tam Bobusia lubię :P. Jeszcze nie było takiej roli, w której by mi przeszkadzał ;). No, ale to w końcu kwestia gustu :).

A ja widziałam "Gupt", ma świetny scenariusz (z resztą skomentowałam to na stronie tego filmu), ale TEN KOLEŚ rozwalił cały film, bo miał główną rolę, grać kompletnie nie umiał, tańczył jeszcze gorzej i to było naprawdę tragiczne, kiedy 2 bohaterki się o niego gryzły, że niby taki przystojniak i same zalety ma... płacz i zgrzytanie zębów normalnie! W "Dostanie" był trochę lepszy, ale chyba dlatego że rolę miał niewielką i nie za bardzo miał co zepsuć;) dla mnie ten "aktor" to porażka Bollywoodu.

A ja jestem świeżo po Jhoom Barabar Jhoom i muszę przyznać, że po tym nieprzychylnym komentarzu rola Bobbyego pozytywnie mnie zaskoczyła.

Może i nie jest typowym bollywoodzkim amantem, ale w przeciwieństwie do tabunu hinduskich przystojniaków (których jednak niezmiennie uwielbiam) wykazuje zdolności aktorskie. I czekam na kolejne filmy.

Gdybym nie sprawdziła narodowości tego aktora na filmwebie, cały czas byłabym przekonana że jest Anglikiem. Wg mnie w ogóle nie ma indyjskich rysów.Widziałam go w "Dostanie", bardzo spodobała mi się tam jego postać jak i również on sam jako mężczyzna, jest nieporównywalnie bardziej przystojny niż Abhishek Bachchan i John Abraham IV razem wzięci. Może dlatego ze nie lubię takiej urody ala Casanova/don Juan

Hmm... co do tej urody to chyba niewiele się z Tobą zgodzi ;) No, ale o gustach się nie dyskutuje ;) W każdym razie dla mnie on się nie umywa do aktorów, których wymieniłaś :P Także pod względem gry :P

Też za nim nie przepadam. Z pewną trudnością sięgam po filmy z nim. Jednak jeśli natrafiam na niego podczas oglądania i nadrabiania czyjejś filmografii to przemilczam jego osobę w filmie.
Jednak przyznam się, że oglądając "Players" (może nie jest to najlepszy film) to jednak jego postać była taka pozytywna i prawdziwa można by rzec. SPOILER!!! I może plusem jest to, że ginie koniec końców i to w połowie filmu. KONIEC SPOILERA
Czekają mnie dwa filmy z nim, bo nadganiam nieco filmografię Rani. Zobaczymy co to będzie, chociaż mam pewne obawy.

Mam dokładnie te same odczucia!! Nie znoszę go!

Bobby również nie jest w moim TOP aktorów Bollywoodu ale lubię filmy z jego udziałem. Uważam, że wypada lepiej w filmach gdzie dzieli główną rolę z innymi aktorami,dobrze się sprawdza w rolach podrywaczy(bynajmniej wcześniejsze role). Na jego obronę proponuję obejrzeć film "Dillagi" gdzie zagrał z bratem Sunnym czy film "Dosti: Friends Forever" z Akshay Kumarem.

polecam ''Humraaz'', chyba jedyny film w którym Bobby mnie nie drażnił a miał całkiem fajną rolę, tylko trzeba obejrzec do konca bo film zaskakuje :D