ale polskiego zoo nigdy nie zapomne, arcydzielo! przydalby sie taki program na dzisiejsze realia ;]
Nie wiem czy dziś była by szansa na powstanie takiego programu, z tego co pamiętam zawsze w soboty po 20, nowy odcinek, oglądało się zacnie.
Ja cenię go przede wszystkim za występy w "60 minutach na godzinę" u Fedorowicza. Tam był świetny, podobnie jak Kryszak.
Jeśli"60 minut na godzinę"to nie u Fedorowicza a u Marcina Wolskiego.A świetny był tam zwłaszcza w "Kulisach srebrnego ekranu" gdzie występował wraz z Marianem Kociniakiem.Kryszaka tam nie było.