Rewelacyjny, trzymający w napięciu. Bez tandetnych, ogranych chwytów, wszechobecnych efektów specjalnych, aktorstwo pierwsza klasa. Mistrz Harris!
I to wlasnie jest dobry film wlasnie taki jak "W slusznej sprawie" aż chce sie ogladac po raz piąty
Cała walka w finale to jest jeden wielki "tandetny, ograny chwyt".