Film lekki, łatwy i przyjemny, przyznam, że liczyłem na coś więcej. W filmach tego typu najbardziej denerwuje mnie efekciarstwo. Pokazują genialne techniki, gadżety itp. (np. identyfikacja ciężarówki ze złotem wg. stopnia ugięcia), a dają się "złapać" na banalnych błędach. Najczęstszyjm grzechem "ze złotem", popełnianym w masie filmów jest jego niesamowita lekkość, tutaj tez ma to miejsce. Czy oni naprawde nie zdają sobie sprawy z tego ile waży taka sztabka? Czyba nie, skoro z załadowanym po brzegi bagażnikiem da się fruwać i manewrować bez żadnych problemów. Zgarneli ok 200 sztabek (w dialogach sami próbują zabłyszczeć: geniusz błyskawicznie wszystko przelicza... co daje mu/im 27 mln$...), ok 66 na samochód, sztabka waży ok 12,5 kg, a to daje ok. 800 kg ładunku na 1mini... naprawde, zajebisty tunning. Mógłbym wymienić wiele innych błędów, np. stojący w bezruchu śmigłowiec z kręcącym się głównym i uszkodzonym tylnim śmigłem, ale to raczzej nie ma sensu, bo każdy gołym okiem widzi, że obraz jest"naciągany". Moja ocena:6