Rozczarowanie to mało powiedziane. Zapowiadał się świetny horror, wyszła komedia (dramatem są zmarnowane pieniądze). Przez ponad dwie godziny nie doszukałam się ani jednego strasznego momentu, każdy który rzekomo miał taki być był okropnie sztuczny i tak żenujący, ze aż śmieszny. Pełna sala kinowa zanosiła się śmiechem widząc klauna odgryzajacego rękę chłopcu albo trendowatego goniącego nastolatka z tabletką. Nawet śmieszne dialogi i charaktery młodych bohaterów nie były w stanie uratować tego filmu.
Jest to horror dla dzieci, te straszne sceny byly raczej smieszne lub zenujace. Naprawde spodziewalam sie czegos lepszego, a tu taka klapa. Podobala mi sie tylko ekipa dzieciaków, niezla muzyka, ale to za malo zeby zaliczyc ten film jako dobry horror.