Kto woli "starego" RoboCopa? ja tak
Pierwsza część najlepsza ze wszystkich, ma niepowtarzalny klimat i zapada w pamięć.
Ja wolę, mimo, że nowego nie widziałem, ale nawet nie zamierzam bo pewnie dno jak każdy remake.
To tak jak ja swiety film z lat 80 ciekawa fabula szczegolnie poczatek do tego kilka znanych twarzy np.Ray Wise,Kurtwood Smith ,Miguel Ferrer, Ronny Cox a scena morderstwa Murphego bardzo przykra .
Oba filmy mają swoje plusy i minusy. Tu jest zdecydowanie bardziej krwawo, ale brakowało mi spotkania Alexa z rodziną po tym jak zrobili z niego robota. Choć w nowym filmie dzieciak grał beznadziejnie.
Film, mimo prawie 30 lat na karku, praktycznie nic sie nie zestarzał wizualnie. Nawet jak puścili na TVN Fabuła (w niby HD), jedynie robot źle wygląda ale tak to lepszy niż remake
Wolę zdecydowanie ten film z 1987 roku. Ma swój klimat, a i Murphy gra świetnie, najlepiej z całej stawki.
Popieram. Stary zajebioza, nowy gniot.
A Nancy Allen brałby jak rolnik dopłaty unijne. W filmie wygląda na 19, a laska miała wtedy 37... nieźle.
https://www.filmweb.pl/film/RoboCop-1987-1460/photos/318103 Kobieta w tle wygląda Panom na 19stkę? Nieźle
Popieram - dla mnie to jedyny słuszny "Robocop". Ten nowy jakoś do mnie nie przemawia.
Popieram !!!!!
Oryginał bije ten remake na głowę, klimat, muzyka (uwielbiam główny motyw), genialna gra Petera Wellera.
Jest on i pozostanie jedynym prawdziwym Robocopem, jego sposób poruszania się jako robota jest nie do podrobienia.
Sceny w których Murphy idzie, jest jak czołg na dwóch nogach, i jeszcze ten charakterystyczny ciężki odgłos kroków.
Dodatkowo ta mieszanka brutalności i satyry,
Dziś już takich filmów niestety nie robią.
Może genialna to za mocne słowo, ale trzeba przyznać że chłop napracował się przy tej roli. Sam fakt pakowania go przez wiele godzin w kostium w którym ledwo mógł się ruszać. Moim skromnym zdaniem, cyborg w jego wykonaniu jest przekonywujący.
Nie ma wogóle porownania ... oczywiście na rzecz oryginału z lat 80 tych. Genialnie odmalowany świat, mocne krwawe dobrze dopracowane sceny, wtedy gdy są potrzebne. Ed 209 wygląda jak żywy. Film z klimatem i z duchem.
To tak jakbyś chciał porównać Pamięć Absolutną z lat 90 do tej z 2011 z Fafafaafafaafafafarelem. Perfmumeria i szambo.
Jedyny i prawdziwy. Remake z 2014 roku to była jakaś porażka, której nie dało się oglądać (mimo niezłej obsady)
Milo mi :) Ja na szczescie wiedzialam od poczatku ze ten nowy Robocop bedzie do dup... Jak juz sie okazalo ze ma kategorie od 12 lat - gdzie brutalnosc, mrok i krew jak w oryginale?? No i wyszla klapa finansowa :)
Stary ma świetny klimat. Lubiłem ten film za dzieciaka, ale po latach zrobił na mnie jeszcze większe wrażenie. Na tym nowym Robocopie zasnąłem, i nigdy nie obejrzałem do końca.