Kiedy oglądałam relacje z Cannes dziennikarka powiedziała,że podczas pokazu "Sea Of Trees" Matthew McConaughey i Noami Watts zostali wygwizdani. To bardzo nie fair ze strony tamtych widzów bo zbyt wiele wymagają,a w ogóle na tym (zazwyczaj) się nie znając.
Jeśli będziecie mieli info kiedy film będzie miał premiere w Polsce-prosze o powiadomienie. :)
Pozdrawiam :)
W Kans, Wenecji, Berlinie i Holiłód znają się równie słabo. I tu i tam pomyłek jest sporo. W Juesej w cenie są odpowiednie tematy, w Juropie- odpowiednie nazwiska.
Co masz na mysli? "W Juesej w cenie są odpowiednie tematy, w Juropie- odpowiednie nazwiska."
Spójrz na nominowanych do Złotej Palmy. Ciągle te same nazwiska. Obojętnie jaki film zrobią- mają nomkę w kieszeni. Leigh, Loah, Dardenne, van Sant, Almodovar, Haneke. To kilku pupilów. A z kolei w Hollywood w modzie są tematy: rasizm, feminizm, biografie muzyków. Obie strony Atlantyku mają swoje ulubione schematy.
Wyjaśniłem swój pkt widzenia?
Pierwsze wystawy Impresjonistów też były wygwizdane, podobnie jak wystawy Turnera, Picassa (początki kubizmu) a nawet występy Hendrixa czy Morrisona i Sex Pistols. Wielu artystów już dawno temu stwierdziło (jak na przykład Fidiasz, Leonardo, Michał Anioł Ingres, Turner czy Sapkowski) że twórca, artysta nie powinien zawracać sobie głowy gustami ludu i iść swoją drogą, i że obowiązkiem każdego prawdziwego artysty jest nie ulec presji ignorantów. Są setki przypadków scenicznych w samym XX wieku takiej postawy i takich chwil gdy artysta jawnie pokazuje to publice. Sceny na koncertach, w wywiadach, sceny w filmach itd..
Ponadto takie zachowanie świadczy o poziomie czy jego braku tej widowni.
Wygwizdani? A niby za co? To albo plotka rodem z tabloidu, albo...
Albo najlepiej mieć to w d***e. Film jest dobry i liczy się, jak my go odebraliśmy.