Efekty są na poziomie i to jest najlepsze w tym filmie. Miejscami fajne heheszki a i w sumie fabuła z księżycem też nawet spoko można było to dość fajnie ubrać ale niestety nie pykło. Przynajmniej z pół godziny jak nie 45 min można by filmu wyciąć z sekwencjami matek żon kochanek ojców konkubentów i dzieci które nie są potrzebne w tym filmie do niczego. Byłoby w tedy dynamiczniej ciekawiej i bzdury by się zmniejszyły o połowę.
już byłem u lekarza wykryli trociny ale proszę mnie nie szkalować i dyskryminować z tego powodu
Zgadzam się. Tematy "rodzinne" kompletnie nie potrzebne...co mnie oni interesują....i zawsze na koniec takich filmów ojciec pogodzi się z synem a matka z córką np. a syn głównego bohatera okaże się nagle niezłym kozakiem co każdą sytuację złą pokona.
Efekty spoko....ale trochę nudził aż do końca