Wartość tego filmu to przede wszystkim niesamowita, poruszająca kreacja Charlize Theron. Jak ktoś miał wątpliwości, że to znakomita aktorka, to po Monsterze już ich mieć nie może. Film jest na prawdę dobry, nieschematyczny. Przekazuje pewną myśl, pobudza widza do
refleksji. Patty Jenkins udał się debiut, choć bez wątpienia nie odniosłaby takiego efektu bez wspomnianej Theron. Jenkins to kolejna interesująca reżyserka po Sophii Coppoli. Monster
to bardzo dobry film z trafna refleksją. Autorka próbuje dociec gdzie i dlaczego w człowieku tak naprawdę rodzi się zło. Film wydaje się mieć wymowę, iż często to nie ludzie są źli. Popełniają tylko złe czyny.