Dziennikarza Winkla miał zagrać Zbigniew Zapasiewicz, jednak uznano, że jego twarz intelektualisty nie pasuje do zmęczonego życiem dziennikarza-alkoholika. Ostatecznie w tę rolę wcielił się Marian Opania.
Biorąc udział w "Człowieku z żelaza", Lech Wałęsa został jedynym w historii laureatem nagrody Nobla, który wystąpił w filmie nagrodzonym Złota Palmą w Cannes.
Andrzej Wajda chciał zaangażować do filmu Zdzisława Kozienia, lecz Krzysztof Szmagier nie zgodził się na jego udział, ze względu na zobowiązania związane z serialem "07 zgłoś się".
Film nakręcony został w Gdańsku i Gdyni (Polska).
Scenariusz do filmu powstał w zaledwie 6 dni.
Anegdota mówi, że pomysł oraz tytuł filmu powstał w czasie wizyty A. Wajdy w gdańskiej stoczni, kiedy to jeden z robotników poprosił Wajdę by zrobił film o nich, reżyser spytał się, jaki to ma być film, a robotnik odpowiedział - "Człowiek z żelaza".
Z powodu wprowadzenia stanu wojennego film został wycofany z walki o Oscara dla najlepszego filmu obcojęzycznego.
''Człowiek z żelaza'' zajął 3. miejsce w rankingu Stopklatki na najlepszy film w reżyserskim dorobku Andrzeja Wajdy.
Film trafił na ekrany kin już 9 miesięcy po porozumieniach sierpniowych, przedstawionych w filmie.
Mimo wielu prób ingerencji w film przez cenzurę Andrzej Wajda zdecydował się usunąć tylko jedną scenę - wyławianie z Motławy topielca, działacza KOR-u.
Twórcy filmu nie dostali zgody generała Jaruzelskiego na wykorzystanie czołgów w fragmencie filmu mówiącym o wydarzeniach Grudnia 1970 roku.
Nazwisko bohatera granego przez Mariana Opanię - Winkel -jest słowem zaczerpniętym z języka niemieckiego, które oznacza w gwarze obozowej trójkąt naszywany bądź malowany na odzieży więźnia, który swą barwą klasyfikował go do odpowiedniej grupy więźniów.
Okres zdjęciowy rozpoczął się w styczniu 1981 roku.