Twórca
"U progu sławy" i
"Vanilla Sky",
Cameron Crowe, zamierza zrealizować biografię legendarnego piosenkarza
Marvina Gaye'a. Reżyser posiadł właśnie prawa do wykorzystania utworów artysty w filmie.
Crowe jest kolejną już osobą w Hollywood gotową, by opowiedzieć o
Gaye'u. Wcześniej własne filmy o wokaliście zapowiedzieli
F. Gary Gray (
"Włoska robota") i
James Gandolfini (
"Rodzina Soprano")
Marvin Gaye (1939-1984) to jedna z ikon afroamerykańskiej kultury XX wieku. Karierę muzyczną zaczynał jako śpiewak lokalnego chóru gospel. Później był krótko członkiem grupy The Marquees, a w 1961 wyszedł jego debiutancki album wydany przez Motown. Album nie był przebojem, w przeciwieństwie do drugiego krążka, wydanego w 1963. Od tej pory przez prawie dwie dekady sława Gaye'a rosła. Jednak w życiu prywatnym piosenkarz przechodził coraz większy kryzys. Depresja, agresja i autoagresja związana z nadużywaniem kokainy doprowadziła do tragedii. 1 kwietnia 1984 roku został zastrzelony przez swojego własnego ojca.
Crowe pracuje aktualnie nad ekranizacją książki "We Bought a Zoo".