Caly czas wydawalo mi sie ktos zrobil te postac Ted'a poslugujac sie tym cynicznym, prowokujacym i bezposrednim kosmita. Potem jak Ted wspomnial ze ktos go bral za Alf'a okazalo sie ze mam racje. Ja tam sie zadowole tym serialem, ma kultowe teksty i odcinki, ten film niema nic kultowego i jest plytki, watek milosny...
Poszukuje podobnej komedii, gdzie nie boją się użyć wulgaryzmów oraz tak samo ciekawe akcje jak ta w łóżku z piorunem :D
Według mnie fajny film pod koniec nawet wzruszający. Jest bardzo śmieszny
najlepsze żarty to te w gdy John rozmawia w pracy o oświadczynach i to zachowanie Teda jest też dla mnie śmieszne ,bo gdy byłem mały również bawiłem się misiem i gdy by ożył to na pewno nie wychował bym go na takiego
niegodziwcem który pali...
Odkad zauwazylem ze ktos myslal o Alf'ie kiedy to pisal to odrazu stracil wartosc.
No ale bylem na tym w kinie wiec dolozylem sie do sukcesu tego plagiatu
Twórcy ewidentnie zabrakło pomysłów, mieli dobry pomysł, ale po kilkunastu scenach o tym jak oni se żyją we dwójkę...
Film nie był zły, ale spodziewałem się jednak czegoś bardziej wariackiego z bardziej dorosłą fabułą.
Jeżeli ktoś pisze, że ten film jest głupi to powiem Wam, że są głupsze. Film oryginalny i śmieszny i chwała mu za to 8/10
Mało, która komedia mnie śmieszy, a ta (co bardzo mnie zdziwiło, bo długo nie mogłam się za nią zabrać) mega mi się podobała. Całkowicie wpadła w mój gust, uśmiałam się do łez. Ale jak to już jest z komediami, jednemu podejdzie, drugiemu nie :)
Będzie w niedzielę w Pulsie to się w końcu wypowiem, bo nie ukrywam ciekaw jestem po tych wszystkich różnych komentarzach. Jakoś w kinach premierę ominąłem.