Aż trudno uwierzyć, że Leopold Kozłowski - bohater dokumentu Janusza Majewskiego - wkrótce skończy 100 lat. Z filmu, będącego hołdem dla artysty, któremu zawdzięczamy... Zobacz pełny opis
Aż trudno uwierzyć, że Leopold Kozłowski - bohater dokumentu Janusza Majewskiego - wkrótce skończy 100 lat. Z filmu, będącego hołdem dla artysty, któremu zawdzięczamy choćby muzykę do "Austerii" Jerzego Kawalerowicza czy opracowanie polskich realizacji "Skrzypka na dachu", wyłania się portret człowieka pełnego wigoru, o świetnej pamięci iAż trudno uwierzyć, że Leopold Kozłowski - bohater dokumentu Janusza Majewskiego - wkrótce skończy 100 lat. Z filmu, będącego hołdem dla artysty, któremu zawdzięczamy choćby muzykę do "Austerii" Jerzego Kawalerowicza czy opracowanie polskich realizacji "Skrzypka na dachu", wyłania się portret człowieka pełnego wigoru, o świetnej pamięci i ostrym umyśle. Kozłowski opowiada przepytującemu go Jackowi Cyganowi, a tym samym widzom, o swojej przeszłości. Wspomina młodość we Lwowie, powojenne sukcesy oraz horror Zagłady, z której cudem uratowała go muzyka. Historiom tym towarzyszą napisane przez Kozłowskiego unikatowe klezmerskie kompozycje, które ożywają na scenie dzięki krakowskim aktorom wykonującym je podczas poświęconego muzykowi benefisu. To one bowiem najpełniej potrafią opisać klimat utraconego żydowskiego świata, grozę wojny oraz słodko-gorzką krainę pamięci.
Informacje o filmie Ostatni klezmer
studio
Polski Instytut Sztuki Filmowej / Wytwórnia Filmów Dokumentalnych i Fabularnych (WFDiF)