Zacznę od tego że film wizualnie dopracowany jest do perfekcji. Sprawia to że każdą scenę ogląda się z przyjemnością. Ukazany jest kontrast pomiedzy wielkomiejskim bogactwem a prowincjonalna bieda. I to właśnie ta bieda ukazana jest w sposób rewelacyjny. Ledwo wiazaca koniec z końcem liczna rodzina mieszkajaca w...
W prawie Heroda świetnie ukazał nędzę i zepsucie PRI, tutaj jeszcze lepiej ukazał Meksyk rządów Obradora. Głośne hasła zmiany tradycyjnie przegrywają z Meksykańską patologią, a partykularne interesy i interesiki z dużymi graczami z USA. Podobnie jak w swoim wielkim hicie z lat 90 celnie sportretował jak meksykańska...